Sprawdź co u nas!

USA IN ISSUE Nº3

Nashville

Niepozorne, mniej znane niż inne amerykańskie miasta, na pierwszy rzut oka – normalne. Jednak wyjątkowo głośno bijące serce stolicy stanu Tennessee stawia je na podium naszej osobistej listy “The best of USA”.  A bije ono w rytmie country…

"Country Roads, take me home To the place I belong"- Mary C. Nivert/Bill Danoff

Broadway

Zabierzcie mnie do miejsca, gdzie należę… W Stanach Zjednoczonych bez wątpienia należymy do Nashville. Dlaczego? Dziesiątki zespołów, drżący od niskich dźwięków basu i stopy perkusji chodnik, setki świetnych muzyków i urokliwość nie do podrobienia. Przechodząc przez Broadway w centrum miasta otrzymujemy przegląd zespołów i solistów na najwyższym muzycznym poziomie. Z okien barów dobiegają dźwięki melodii, które w połączeniu z tłumem ulicy tworzą gwar zmieniający swą częstotliwość z każdą kolejną miniętą witryną. Najbardziej zaskakuje fakt, że ta muzyka jest tak niesamowicie dobra. Zamiast cichych pomruków towarzyszących wieczornemu piwu, pod kolejnymi adresami otrzymywaliśmy świetne koncerty, które wprawiały nas w podziw. 

Grand Ole Opry 

Muzyka country, tak charakterystyczna dla tego miasta, postrzegana była jako melodie wiejskie towarzyszące południowym potańcówkom i zabawom. Taka również była pierwsza audycja radiowa country „The WSM Barn Dance” . Wszystko zaczęło się za sprawą  Edwina Craiga, który będąc wiceprezesem Natonal Life and Accident Insurance Company (towarzystwo ubezpieczeniowe), postanowił oddać część budynku na potrzeby stworzenia radia WSM.  

Podczas jednej z sobotnich audycji,  bezpośrednio po programie muzyki operowej, prowadzący – George Hay zapowiedział DeForda Baileya słowami: „Przez minioną godzinę słuchaliśmy muzyki pochodzącej z Grand Opery, ale teraz zaprezentujemy Grand Ole Opry 

Wraz ze zwiększaniem siły nadawczej radia, audycja zyskiwała na popularności. Do Nashville przyjeżdżano na odbywające się w jej ramach koncerty. Sale pękały w szwach a niesłabnący popyt na uczestnictwo w wydarzeniach, zmuszał stację do kilkukrotnej zmiany siedziby na coraz to większą.

Dziś “Grand Ole Opry” to najdłużej emitowana transmisja na świecie, a zaproszenie na scenę dla wielu artystów stanowi najwyższy zaszczyt. Dom amerykańskiej muzyki każdego roku przyciąga setki tysięcy turystów pragnących obejrzeć jeden z licznych koncertów na żywo. Oczywiście nie brakuje również amatorów południowego stylu, a sklepy oferujące skórzane kowbojki i kapelusze z pewnością nie narzekają na brak popytu.

Country Music Hole of Fame

Poza oczywistym odwiedzeniem Broadwayu, warto pamiętać również o muzeum muzyki country. W samym sercu miasta zwiedzający niemal przenoszą się w czasie za sprawą licznych fotografii, dźwięków i starych filmów. Wystawy gromadzące setki przedmiotów należących do największych gwiazd muzyki country pozwalają na całodniowe zanurzenie się w jej historię od ludowych korzeni, aż po dzień dzisiejszy.

Hot Chicken

Ostre kurczaki z Nashville to klasyka gatunku, której koniecznie trzeba spróbować przy okazji wizyty. Będąc na miejscu nie odmówiliśmy sobie jedzonka w jednej z najlepszych restauracji słynącej z tego lokalnego przysmaku – Hattie B’s Hot Chicken. Nie odstraszyło nas nawet kilkudziesięciominutowe oczekiwanie w strugach deszczu. Jak na amerykańskie standardy przystało porcja serwowana dla jednej osoby zapewniła nam również obiad na kolejny dzień. Oczywiście, o tym, że kurczaki były wybitne chyba nie trzeba wspominać. Choć z pewnością autorka przepisu oczekiwała wręcz odwrotnego efektu. Kurczak spod jej rąk  miał być śniadaniową zemstą dla zbyt kochliwego męża, Jednak ku jej zaskoczeniu ostry smak przypadł mu do gustu jak i wielu innym amatorom tego dania.

 

Świetna muzyka, dobre jedzenie, uliczny gwar i blask neonów definiują to miasto. Naczelne “Music City” Stanów Zjednoczonych z pewnością nie raz jeszcze zagości na naszej trasie. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *